jest pisane

- Jest pisane... -

Tu jest coś w rodzaju słownej poczekalni... albo może warsztatu, z którego ktoś nagle wyszedł, zostawił narzędzia oraz tworzywo, za chwilę wróci... Albo będzie kończył, albo "da przeschnąc" i weźmie sie za co innego...

Z czasem będzie tu coraz więcej rozgrzebanych myśli, niedokończonych zdań, odprysków, epifanii czy tam, jak to sie dziś pięknie mówi, rozpoczętych projektów... a niech sobie będą. Stygną, rosną, nabierają sensów.

 

A jeśli chcesz, jeśli sądzisz, że to pomoże, możesz spróbować dodać swój komentarz, popchnąć w którąś stronę, poklepać motywacyjnie po plecach.

Nie przywiązuj się jednak za bardzo do tego, co tu napiszesz. Jeśli mnie zmobilizujesz i z "kawałka" powstanie jakaś "całość", wszystko stąd zniknie, otrząśnie się ze zbędnych słów i już samodzielnie wystartuje w świat wierszem, piosenką, opowiadaniem... Może w jakimś sensie dzięki Tobie, ale uwierz mi... wyfrunie z gniazda i zapomni. :)

Więcej w tej kategorii: « Po drodze i środkiem bezdroża

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Na górę