- Powrót do Moja Moja -

- Powrót do Moja Moja -


Najpierw mówiłaś ty
o niepotrzebnych sprawach,
przez niepotrzebne łzy
nad niepotrzebną kawą,
    zamiast wymilczeć znów
    pocztówkę śnieżnobiałą,
    jak wiersz do lekkich nut
    z adresem swego ciała.

Potem mówiłem ja
o byle jakiej wódce
za byle jaki strach
i byle jakich łóżkach,
    zamiast wymilczeć ci
    podróże kolorowe
    przez delikatne sny
    i dotknąć cię na nowo.

A dzień
rozpadł się
na tysiąc drżących „tak”
i jedno twarde „nie”.
A noc
miała smak
tysiąca słodkich „nie”
i zbyt gorzkiego „tak”.


A w końcu kiedy już
ze sobą przegraliśmy
wojnę bezbronnych słów
zostały tylko myśli,
    w których schowałem cię,
    którymi się przykryłaś
    i wymilczałaś grzech,
    i wymilczałem miłość.


A dzień
rozpadł się
na tysiąc drżących „tak”
i jedno twarde „nie”.
A noc
miała smak
tysiąca słodkich „nie”
i zbyt gorzkiego „tak”.

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Na górę