„Lucid (dictionary...)”

 
Oczy, miłość, pornografia,
nieporadny pierwszy seks.
Szkoła, namiot na wakacjach,
kumple, wino, koncert, deszcz.
Dyplom, bilet, mundur, praca,
żona, kredyt, ciężka noc.
Pierwsze dziecko, meble, taca,
Święta, coraz krótszy rok...

Redukcja, wybory, zasiłek, gazeta,
decyzja, granica, brak snu, patriotyzm,
czyjś cień, drugie dziecko, bezsenność, kobieta,
rozwody, pytania, samotność, powroty.

Obiad, pilot, telewizor,
Cisza, prezent, pierwszy śnieg...
Miasto, firma, zaufanie,
Urlop, czas, mieszkanie, pies.

Zdrowie, czynny wypoczynek, książki, dieta, lekarz, wstyd,
wywiadówka, dom, kominek, radio, trawnik, wiosna, świt,
satysfakcja, hipermarket, sukces, nuda, pot i łzy,
jesień, kawa, ławka w parku, stare zdjęcia, deja vu

I nie mów, że nie słuchasz już,
Bo nie ma niepotrzebnych słów.

Dziś tamto jest za proste, a jutro już za trudne,
A to jest za dokładne, a tamto jest za nudne.
To mogło być za ciężkie, a tamto całkiem płytkie.
Dziś jedno jest za twarde, a jutro jest za śliskie.
Dziś to, co całkiem głupie, już jutro może zranić,
A to, co trzeba kupić, tak wczoraj było tanie.
Na dziś już jest za rzadkie, choć wczoraj było wszędzie,
na jutro jest tak ciche, że lepiej niech nie będzie...

Miłość, wspomnienia, naiwność i wiara,
przyziemne problemy, porażka i kara.

Historia, życiorys - przyczyny i skutki.
Jak zawsze za zwykły... Jak zawsze za krótki...

I nie mów, że nie słuchasz już,
Bo nie ma niepotrzebnych słów.