- Yvett (blisko jest gdzieś za daleko...) -

" Yvett (blisko jest gdzieś za daleko...)”

Zabrała prawie wszystko
prócz kartki przy telefonie.
Zostało mu nazwisko,
papieros, krzesło, cisza, stół.

A potem z twarzą śliską
wróciła z kłamstwem w dłoni
i wystarczyło milczeć,
nie warto było nawet czuć.

Mówiła, że rozumie już...
Mówiła, że już nigdy nikt...
i nawet, kiedy wzięła nóż
on patrzył i nie zrobił nic

     blisko jest gdzieś daleko stąd
a może jeszcze dalej

Tak prosto i tak czysto,
że w ustach aż się zbierał śnieg,
gdy w miasto, jak w ognisko,
bezmyślnie wpatrywała się.
I żaden film o życiu
jej nigdy nie dotyczył już
i wystarczyło milczeć,
nie warto było nawet czuć

     blisko jest gdzieś daleko stąd
a może jeszcze dalej
blisko jest gdzieś za daleko
blisko - jak najdalej stąd

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Na górę