- cztery dwa cztery –
nikt o mnie nie wie
na całej patelni świata
pośród skaczących pcheł
co będą zaraz racuchy
na długim gościńcu wieczora
ciepłym jak oddech grubych
pełzającym do miasta
i w czerni przystanków
milczących wiejskich papierosów
chłopskich braków słów
2010-01-08