- Maria na balkonie –
Słodkie sny są ze stali
Każdego dnia dostawałem garść jej cierpkich wspomnień i butelkę Rieslinga
żeby zrozumieć
żeby łatwiej
Słodkie sny są ze stali
Jej mężczyzna nie żyje od
jakiegoś czasu ale sprawiła że go
polubiłem
i rysunki
delikatne jak jej
delikatne jak jej głos
Słodkie sny zdarzają się tak rzadko
a jednak zdarzają się tak
dokładnie
jak kula w ramieniu
jak kościelny dzwon
jak nasze spotkanie
znikają i
pozostają na
zawsze nic nie
jest
takie jak
wcześniej
Maria przygląda się z balkonu
znikam za rogiem
Maria zamyka oczy