Krzychu namówił Radka Krzyżowskiego i jego, niezwykle ujmującą żonę Dominikę, na trzecie czytanie poezji w Polanicy...Miała być wiosna. Skojarzenia z kobiecą poezją miały wyłazić spod sniegu bezwstydnie i łapczywie łapać…
Mam wrażenie, że Chełm jest miastem odwróconym na lewą stronę. Trochę wbrew urbanistycznej geometrii, a jednak... w tej swojej nieuświadamianej harmonii pasujący do siebie całkiem konsekwentnie.Zamiast doliny - wzgórek, kościół…
W połowie deszczu zjechał do Przesieki Marek.Kiedy się na kogoś za długo czeka, bywa że los tak ścieżki poplącze, zegary poprzestawaią, kalendarze pobazgrze, że się miejsca miną i spotkać się…
Z miastami się kłócę... jedyne, które mi jeszcze czasem przyznaje rację to Wrocław.Bo kiedyś było inaczej. Nie wiem jak, ale nie nijak...Kiedyś przytulił mnie Berlin. Miał w sobie coś niezwykłego…
Zażartowałem, że "siekierezada" to zjawisko duchowe, choć cielesne do bólu... I umówiliśmy się znowu z Maciejem na stękanie motorową piłą, ściąganie drewna "Padżerakiem", cięcie i układanie w sągi... trochę cywilizacji…
Wpadłem na Szwajcarkę...To miejsce, w którym kiedyś chciałem mieszkać, w którym kilka razy otarłem się o mniej, lub bardziej niebezpieczne przygody, które kojarzę z pierwszymi wyjazdami w góry, pierwszą wspinaczką,…
W świecie na dole narobiło się sporo zrozumiałego zamieszania. Ludzie pobudowali autostrady i wielkie areny, naprawili rzeczy, które nie działały od lat, pomalowali twarze i plastikowe włosy... żeby pouprawiać jakąś…
Mariusz, z którym kiedyś pośpiewaliśmy u Piotra w schronisku przysłał mi ciekawy punkt widzenia: "Interwały - odległości między dwiema chwilami, chociaż skalarne i mierzalne, mogą trwać od mgnienia oka do…
Maj był wbrew pozorom suchy, a choć na górze pozostał śnieg w ilości resztkowej, deszcz na początek czerwca jest jak najbardziej przydatny. Okazało się też, że pomysły na wiersze spływają…
Przyszło mi do głowy, że krawędzie, o których myślałem ostatnio, mają się zwyczaj rozmywać, gdy zbliżamy się do celu. Im bliżej celu, tym bardziej wszystkie krawędzie, zbliżają się do siebie...…
Marcin powiedział,że są miejsca,w których odpoczywa się lepiej niż w górach. Po chwili przyznał,że żartował.Brzeg morza to, mimo wszystko, jakaś krawędź. Dociera się do niej i chce się dalej, ale…
Ani nie "Zagubin", ani nie "Zagubinowo" (hen, do Zagubinowa, w oddali zniknie głowa moja płowa...) tylko Łazieniec pod Aleksandrowem Kujawskim. Dotarłem tam gruntową drogą przez las, sosny, "piachy niebywałe", rozstaje...…
Była sobie taka piosenka Adama Drąga, której refren zaczynał sie od świetnej obserwacji: "Rzeki to idące drogi, a łodzie, wędrowcy tych dróg". Nigdy tej piosenki nie śpiewałem, ale pamiętam ją…
"Tymczasem Wiosna spadła z huśtawki... Przyszła od okno utykając i klnąc jak gimnazjalistka. Wcale nie była dzielna, a Wiatr śmiał się z jej podartej sukienki i fioletowych kolan."Wróciłem do domu…
Obejrzeliśmy z Jagienką "Midnight in Paris" Allena... Szeptem odezwały sie magiczne wspomnienia... Czy trzeba mieć szczęście, by spacerować tymi samymi uliczkami, w taki sam deszcz? Przypadkiem udało się nam mijać…
Pod Koszalinem jest sobie pałac Policko, w którym się kręciło... Wiadomo, że warto poznawać, warto się uczyć nowych spraw, słów, ludzi. Ale chyba trochę za długo zmuszony byłem siedzieć w…
Wróciłem dokładnie po to, by z Maciejem rozpalić ogień, pomachać siekierą, pohałasować odrobinę piłą. I to dokładnie we właściwym czasie.Wracanie jest dobre, kiedy znajduje się w domu to, czego szukało…
Pod Ełkiem podobno trzeba uważać na Łosie i chyba nikt nie miał na myśli ani skacowanych kierowców, ani ścigających ich nieoznakowaną Lancią, niewyspanych jak deszczowy poniedziałek, policjantów.Znak jest znakiem, a…
Był moment, kiedy zapowietrzyła mnie nostalgia po drodze z Grabii do Siekierczyny... Dalej jest przestrzennie, dalej się oddycha i ciągle można spotkać za zakrętem samego siebie.Południe Polski i zmienia się…
Zaczęło się... Albo dopiero zacznie. Powinno być regularnie i zwięźle. Powinno być mądrze i choćby ze śladową ilością sensu. Powinno być na dodatek „po coś”.Czyżby? A niby skąd ta pewność?…
Na górę